Moje mieszkanie ostatnio zmieniło się w domową piekarnię. Zrobiłam zapas świeżych drożdży - testuję różne przepisy i daję domownikom do próbowania. Zdecydowanie najlepszym wypiekiem do tej pory (na tyle, że robiłam go kilka razy, a do innych nie wróciłam) jest chleb dyniowy. Pulchny w środku, z chrupiącą skórką, lekko słodkawy. Jesienią
zamroziłam sporo puree z dyni i teraz jest jak znalazł 😁. Polecam serdecznie.
*Przepis pochodzi z książki "Chleby i bułki".Składniki:
400g mąki pszennej typ 650
400g puree z dyni
100ml ciepłego mleka
15g świeżych drożdży
2 łyżeczki cukru
1 łyżeczka soli
2 łyżki pestek dyni
masło do wysmarowania formy
Przygotowanie:
Jeżeli
masz zamrożona dynię, odczekaj, aż się rozmrozi i będzie miała
temperaturę pokojową. Jeżeli masz dynię w całości, pokrój ją na kawałki,
upiecz do miękkości, po wystudzeniu obierz ze skóry i zmiksuj na puree.
Drożdże rozkrusz i dobrze wymieszaj z ciepłym (ale nie wrzącym) mlekiem, 1 łyżką mąki i cukrem. Rozczyn przykryj i zostaw w ciepłym miejscu do wyrośnięcia na 15 min.
Mąkę przesiej, wymieszaj z solą, dyniowym puree i rozczynem drożdżowym. Wyrabiaj ciasto przez 10 min, aż dobrze się połączy. Wsyp też pestki dyni. Jeśli będzie się zbyt kleiło do dłoni, dodawaj stopniowo więcej mąki. Ja dodałam jeszcze ok 50g mąki - przez dodatek dyni ciasto będzie dosyć kleiste - to normalne.
Wyrobione ciasto przykryj ściereczką i odstaw na 2 godziny do wyrośnięcia. Formę keksową natłuść i przełóż do niej ciasto. Piecz 40 min w piekarniku nagrzanym do temperatury 200 stopni. Wyjmij z piekarnika, gdy wbity patyczek będzie suchy, a skórka zarumieniona. Podawaj po wystudzeniu.
z pewnością jest pyszny!
OdpowiedzUsuńDomowe pieczywo smakuje i pachnie najlepiej, też ostatnio piekę dużo w domu i prawie już nie kupuję sklepowego pieczywa :)
OdpowiedzUsuńdobrze, że wreszcie można w miarę normalnie i bez większych zachodów drożdże kupić:) to i można piec do woli
OdpowiedzUsuń